W kolejnym odcinku cyklu PPP (
Piątkowy Przegląd Plików) odrobina orientu. Często widuję inspiracje, gdzie zachód spotyka się ze wschodem. Tworzą się niezwykłe połączenia, z nutką etniczną i bynajmniej nie chodzi mi tutaj o meble wenge + figurki buddy ;-)
***
1. Do tej sypialni mogłabym się wprowadzić od razu. Bardzo dekoracyjny antyczny chiński kredens, proste i nowoczesne w formie łóżko z zagłówkiem (w ulubionym kolorze), fantastyczny, stary kufer i industrialne lampy. Biało niebieska amfora (dla mnie to właśnie taki element łapiący oko) i poduszka fantastycznie dopełniają całą stylizację.
 |
| źródło: House Beautiful 2014/03 |
2. Kiedyś chorowałam na lampę o ceramicznej podstawie. Jak zobaczyłam tą inspirację to się rozmarzyłam, cały zestaw wciągnęłabym bez mrugnięcia okiem. Interesująca komoda z chińskimi, czarnymi okuciami, stylowa (stylizowana) lampka.
 |
| źródło: House Beautiful 2014/03 |
3. A to już efekt "leczenia" chciejstwa, czyli zdobycz ...wirtualna, jak najbardziej dostępna na polskim rynku. Ograniczyłam się do zachowania zdjęcia, lamp i tak na razie mam wystarczająco dużo, powstrzymałam się od kolejnych zakupów. Może kiedyś wrócę do tematu, gdy będę urządzać własną sypialnię.
 |
| katalog firmowy Markslojd - lampa Goteborg |
4. Mam słabość do antycznych chińskich mebli, w domu mam tylko jeden okaz (łóżko Starszaka) i raczej nie antyczny, ale na pewno nie ma nic wspólnego z tandetą, bo wykonane w 100% z drewna wiązowego. Na poniższej fotografii najbardziej uderzył mnie kontrast pomiędzy niebanalnym wykończeniem ścian (coś a la kamień i drewno), a dodatkami w postaci mebli i (cudownej) lampy. Biało - niebieskie lampy ciągle za mną chodzą :-)
 |
| źródło: nie udało się ustalić |
Miłego weekendu!
piękna poducha na pierwszym zdjęciu, widziałam podobną w ZARA HOME, ale cena kosmiczna ;(
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś podziwiałam u nich jakąś haftowaną poduchę (tylko z jednej strony) ale cena była koło 200, żal. Wiem, że dobra tkanina kosztuje, ale bez przesady. Za trochę powyżej połowy tej kwoty można kupić oryginalną ręcznie robioną suzani.
UsuńFajnie wyglądają te czarne drzwi w połączeniu z naturalnym wybarwieniem drewnianych mebli i podłogi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Miłego weekendowania
Jak oglądałam tą fotkę to też myślałam, że to drzwi ale to wygląda na coś w rodzaju czarnej boazerii. Szkoda ze nie mam więcej zdjęć z tego pokoju, chętnie bym zobaczyła szerszy kadr. A to na ścianie - tapeta czy jakieś inne cóś, też ciekawa faktura.
UsuńDo miłego.
Jak urządzałam sypialnię, to jedną z opcji były "chińskie meble", jadnak skończyło się na IKEA... piękne aranżacje! Na razie po ostatnim szalonym nabytku starych mebli, z którymi jeszcze sobie nie poradziłam, jakoś nie mam ochoty na meblowanie... Lampa też mnie zachwyciłą! Pozdrawiam Ola
OdpowiedzUsuńJa też przystopowałam z kupowaniem staroci, nie mam gdzie się rozpędzić, jak coś się zacznie na górze dziać, to będę miała pole do popisu. Lampę cały czas mam na liście chciejstw ;-) Pozdrawiam Olu!
UsuńMnie jakoś orient nie kusi, nie nęci, przyznaję bez bicia. Nie jestem fanką zdobnych w detale mebli ani malowniczej porcelany ( mam nadzieję, że mi to wybaczysz :)) ). Jedyne, co biorę bez marudzenia to kolory i tkaniny, tu nawet złoto mi nie przeszkadza i chętnie widziałabym w swoich wnętrzach.
OdpowiedzUsuńŻeby jednak nie wychodzić dziś od Ciebie z pustymi rekami zabieram obraz z ostatniego zdjęcia. Jest piękny!
Pozdrawiam ciepło.
Nie lubię całości w jednym stylu, ale nie pogardzę pojedynczymi elementami. Gdzieś kiedyś widziałam taki salon urządzony eklektycznie, gdzie ozdobą na ścianie był powieszony parawan - drewno i jedwab, efekt był rewelacyjny. A ten obraz z ostatniej fotki też mi się podoba - piękna kolorystyka.
UsuńA ja jako fanka stylu mix uwielbiam wszelkie połączenia stylów. Elementy Orientu jak najbardziej :) A niebieski to jeden z moich ulubionych kolorów, zresztą bardzo dobrze prezentuje się we wnętrzach.
OdpowiedzUsuńBędzie więcej inspiracji i mix i niebieskich. Dziękuję, że zaglądasz Renatko. Pozdrawiam!
Usuń