W pustym salonie po skończeniu malowania jako pierwsza zamieszkała Jej Wysokość Malinowa sofa. Zwaliście ciężka, w aksamitnym obiciu.
Marzyła mi się sofa niebieska i może kiedyś pokuszę się o zmianę tapicerki, tymczasem będę się cieszyć tym co mam. Zaczarowała mnie jej forma i piękne rzeźbienia.Gdyby ktoś mnie teraz zapytał: a w jakim stylu urządzisz salon? - chyba nie wiedziałabym co powiedzieć, pewnie "po mojemu". Nie będzie to ani typowy klasyczny, ani rustykalny, ni to vintage, ni to etno...już wiem BOHO! Wizytówką boho jest eklektyzm, czyli coś co kocham najbardziej. Minimalizm ma u mnie zakaz wstępu.
Styl bohemy, bohemian chic, boho - oryginalny i niekonwencjonalny, trochę ekstrawagancki. Regułą w jego stosowaniu jest brak jakichkolwiek reguł. Nie zmusza do trzymania się schematów, to intuicyjne kreowanie własnej prestrzeni w zgodzie z samym sobą. Coś dla bałaganiarskich, artystycznych dusz. To coś dla mnie? :-))Ten styl może przywodzić na myśl targ staroci, bo łączy w sobie elementy z różnych epok, wśród których można odnaleźć prawdziwe dzieła sztuki. Urządzone w ten sposób wnętrza wydają się jakby były w lekkim nieładzie, pozornie nic do siebie nie pasuje, ale tworzą zgraną, nietuzinkową całość. Prawdziwy energetyczny koktail faktur, tkanin, stylów. Cechami charakterystycznymi są mocne kolory, luz i wygoda. Dobrze się tu czują kilimy, marokańskie lampiony czy pufy.
Na początek (na smaczek) dwa z pośród tysięcy przykładów znalezionych w sieci:
Źródło: http://frommoontomoon.blogspot.co.uk/2012/04/bright-and-bold-bohemian-sofas.html |
Źródło: http://frommoontomoon.blogspot.com/2012/05/luxury-bohemian-interiors-martyn.html |
-----------------------
A! żebym nie zapomniała o najważniejszym. Ogłaszam, z małym poślizgiem, wyniki candy "Podaj dalej - Skona Hem!"
("Sierotka losująca" trochę nie zorientowana w temacie, ale robiłam co mogłam, żeby się udało)
Pozdrawiam Wszystkich!
Mnie także zaczarowała .
OdpowiedzUsuńMinimalizm to tez nie moja bajka.
Aha i z pewnością niczego nie skonocisz.A jak wyjdzie cos nie tak -to tu się pieprznie farbą,tam listeczka, tam kwiateczka i jest....Ściskam Cie Was ciepło-aga
Ja się boję, że wyjdzie za "strasznie mieszczańsko" ;-) Zobaczymy...Ściskam!
UsuńNic dodać, nic ująć. Właśnie tak wyobrażałam sobie twój dom. Ten styl idealnie pasuje do ciebie.
OdpowiedzUsuń"Sierotka" cudowna !
"Sierotka" niejedną osobę potrafiła oczarować w minutę, słodkie oczka to potrafi robić. Ale komu ja to mówię :D
UsuńByłam w sobotę z krótką wizytą u sąsiadów "budowlanych" - też niedługo maja przeprowadzkę, a tam, dla kontrastu, wnętrze nowoczesne, dizajnerskie, duża przestrzeń, mnóstwo światła, trochę betonu, trochę drewna i kamienia. Pięknie! pomyślałam, a druga myśl, ale nie dla mnie!
A ze mnie sierota, zapomniałam dodać, że sofa jest fenomenalna !
OdpowiedzUsuńo nieeee! ;) ale będę podążała za czasopismami ;)
OdpowiedzUsuństyl bohemian i ja bardzo lubię szczególnie za kolory :)
pozdrawiam!
Zdaję sobie sprawę, że moje podejście do urządzania jest "de mode". Widziałam wersję "bohemian" wpisaną w styl skandynawski. Może kiedyś, jak mi się opatrzą kolory, pokuszę się o zmiany? ;-)
UsuńNie jestem fanką bieli we wnętrzach, u mnie rządzą kolory, zwłaszcza te ciemne, więc podejrzewam, że dobrze bym się czuła w takich klimatach. Znając już trochę Twoją konsekwencję w urządzaniu domu jestem pewna, że Twoja wersja stylu boho będzie idealna.
OdpowiedzUsuńZa zabawę dziękuję, będę szła za gazetkami, kto wie, może kiedyś trafią i do mnie. Pozdrawiam ciepło.
Idealna na pewno nie będzie, ale postaram się, żeby była co najmniej "strawna" :D Pozdrawiam serdecznie!
Usuńsofa jest idealna - bohema jak spod igły- złwasza w tej stylizacji ( błe,... co za słowo...) z kilimamy- super!!! j
OdpowiedzUsuńjestem za stylem eklektycznym, choć moze nie tak kolorowym ja boho... tzn. podziwiam kolory i umiejetnośc ich stosowania, ale sama w takim wnętrzu się nie widze za bardzo... Twoje na pewno będzie idealne, nie mogę sie doczekać!!
cmoki
Ja tam nie widzę u Ciebie, żebyś miała jakiś problem z kolorami ;-) no, może problemem z oknami z drewna :P
UsuńNo to jest mebel z duszą!! Przepiękny mebel, do pozazdroszczenia! nawet w skandynawskim stylu nieźle by się wpasował:-)
OdpowiedzUsuńOj duszę ma, skrzypiącą, jak mąż wagi ciężkiej zasiadł, to aż jęknęło ;-) Sofa z własnym systemem "grającym" hyhy
UsuńA to przemiła niespodzianka! Bardzo dziękuję przeuroczej "sierotce losującej"!! :))) Zaraz napiszę ci maila :))) A sofa świetna, zupełnie niespotykana! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że sówki trafią w dobre ręce. Uściski!
UsuńSofa jest rewelacyjna :-) Może jest ciężka, ale nie wygląda na ciężką.
OdpowiedzUsuńNawet nie wiedziałam, że styl boho to właśnie taki specyficzny eklektyzm. Bardzo mi się podoba !
Zazdroszczę Annaszy i będę śledzić kiedy ona wypuści dalej gazetki.
P.S.
Jedno pytanie mam, ale ...chyba już znam odp.: GRATULUJĘ sierotki losującej :-) Tak długo mnie nie było w sieci, że przeoczyłam Drugiego.
Ściskam
Ewuś, pisałam do Ciebie na gmaila jak się Leon urodził ale widocznie gdzieś maila wcięło :-( Długo nie miałyśmy kontaktu, trochę się w życiu zmieniło. Patrz Ty już mieszkasz 2 lata, a ja jeszcze nie zdążyłam się przeprowadzić, za to zdążyłam machnąć "bejbasa" ;-)
UsuńW myśl zasady: nowy domek-nowy potomek :D
UsuńA Leon imię ma piękne i podobny jest do taty, pewnie Twój mąż wie o tym doskonale :-)
Poczta o2/tlen nie działa...kolejna rzecz do załatwienia...
O matko! Jaka piękna ta sofa!!!! A te kilimy na niej.... cudo!!!!! Malinowa wygląda super, ja to bym ją jeszcze w wersji patchwork (można chyba uszyć pokrowce) widziała. Boho uwielbiam i wydaje mi się, że to styl dla mnie. Trochę szalony, trochę bałaganiarski, kolorowy, eklektyczny.... czyli dokładnie tak jak lubię.
OdpowiedzUsuńGratuluję Annaszy, ja to jakoś tak ostatnio też zginęłam w blogowym świecie.
Uściski bestyjeczko i szukaj mnie pod nowym, blogowym adresem http://arttextillhouse.blogspot.com/
a ja już zacznę regularnie u Ciebie bywać, bo tu inspiracji że ho ho.......
Właśnie zajrzałam, nie trafiłabym w to nowe miejsce bez zaproszenia ;-) Nie mogę dodawać komentarzy, wymusza na mnie założenie profilu google+ a ja nie jestem pewna czy tego chcę - na razie będę podglądać po cichu. Założę skarbonkę na patchwork u Ciebie, ja nie potrafię szyć, a Twoje są takie piękne! Chętnie bym widziała któryś u siebie w salonie.
UsuńJuż można się dopisywać bez konieczności posiadania g+.... nie no z tą skarbonką nie przesadzałabym ceny mam dla ludzi :) No.... patchworki do boho są idealne :))
UsuńUściski
Też bym chciała taką :)) Jest piękna! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA ja się zastanawiałam, czy może nie jest to zakup bez sensu i czy nie lepiej wydać kasę na nowoczesny wypoczynek, który też można przecież w boho zaaranżować.
UsuńBestyjeczko, fajnie że wróciłaś! I Pokazuje te nowe włości ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciwepło
Ja również się cieszę. Ucałuj MEGA-Słodziaka-Wojtusia ode mnie :)
UsuńPiękna sofa :) Czerwona tapicerka bardzo do niej pasuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Świetna sofa! Ja też najbardziej lubię eklektyczny styl. Trzeba wybrać dla siebie to, co najlepsze z każdego ze stylów :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
marta
U mnie rządzi eklektyzm ! ;) misz - masz (nie)kontrolowany :)
OdpowiedzUsuńbestyjeczko dopiero cie odnalazłam...łał pędze przeglądać i pozdrawiam serdecznie!!!!!:)
OdpowiedzUsuńmniam :)
OdpowiedzUsuńJakie masz piękne te stare klamoty, uwielbiam!! Sofa idealnie pasowałaby do mojej starej i ogromnej komody z lustrem! Nareszcie znalazłam blog, w którym nie przeważają biele i szarości. Zastanawiam się jak ożywić swoje pomieszczenia by nie było zbyt "staro" i Tobie udało się rewelacyjnie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNa razie to tylko skromne początki - nie mam jak się rozkręcić, może na wiosnę temat ruszy z kopyta, wtedy będzie więcej zdjęć. Dzięki za odwiedziny i komentarz. Zapraszam jak najczęściej.
Usuńpokazało mi w aktualizacji tego stareggo posta! no i fajnie- bo sofa jest cudna!
OdpowiedzUsuńHejo! Mieszałam w treści posta, starając się dodać przycisk pinteresta do zdjęć - udało się, ale efektem ubocznym prób była aktualizacja na nową datę.
UsuńSofa przepiękna! Ależ musi być wygodna! No i tyyyle już zrobiliście,
OdpowiedzUsuńJeśli nawet to stary post, jakoś nie widziałam?
Ten wielki zegar jest boski!
Pozdrawiam prawie wiosennie!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń