Rozeznałam sprawę - na pewno fantastyczna, ale niestety dla nas za droga impreza :-(
Pozostało więc: założyć dużą skarbonkę na przyszły rok, zakasać rękawy i w tym roku znowu poprowadzić organizację samodzielnie.
Hasło przewodnie
To w sumie najważniejsze i najtrudniejsze, żeby było ciekawie i niepowtarzalnie. Zaczęłam kombinować najpierw z programem urodzin, a hasło się samo wyklarowało:
GANGSTER PARTY!
Gwoździem programu jest gra towarzyska: MAFIA. Jestem pewna, że każdy chociaż raz w życiu w nią grał i miał niezapomniane wrażenia lub chociaż o niej słyszał.Zaproszenia
Samodzielnie wykonane, może nie jest super - piękne, ale pasuje stylem do tematu imprezy.
Tak jak w tamtym roku, zaproszeniem można się częstować. W Paint-cie można uzupełnić imię dziecka i zmienić cyfrę lat. Najlepiej wykorzystać do tego darmową czcionkę w stylu retro: GatsbyFLF-Bold do pobrania tutaj.
Dekoracje i gadżety
W tym roku powiększyłam trochę budżet o gadżety. Dla każdego zaproszonego młodego mafiozy zestaw upominkowy wprowadzający w klimat imprezy, zapakowany w szarą torebkę opatrzoną stylowym znaczkiem.Lista proponowanych gadżetów (do wyboru):
- Kapelusz a'la Al Capone - do zakupienia w hurtowni z przebierankami (koszt ok. 8zł/szt.);
- Stylowe szelki - dostępne np.: na alledrogo (koszt ok. 5,5zł do 6zł/szt.);
Dodatkowe rekwizyty do gry (nie są konieczne, ale wzmacniają klimat):
- opaski na oczy - miasto śpi i nie podgląda (koszt gotowej opaski ok. 1,40/szt. - u mnie się obyło)
- identyfikatory (holdery) - z imionami mafiozów (koszt identyfikatora 2,60 za opakowanie 10szt., można tanim, domowym sposobem przypiąć karteczki agrafkami - też ujdzie);
Obrazkiem można się częstować do woli:
- pistolet - zabawka na kapiszony (1 szt.)
- świeczki "życia"
Program urodzin
Na rozgrzewkę:- KALAMBURY - reguł raczej tłumaczyć nie trzeba. Dobra rozrywka na rozgrzewkę i przełamanie lodów, lub:
- KILLER - czyli zabijanie przez mruganie, prosta gra towarzyska w klimacie mafii; U nas było kilka partyjek killera.
Uczestnicy siadają w kręgu tak, aby każdy widział oczy pozostałych członków zabawy. Wszyscy zamykają oczy, wówczas prowadzący grę (rodzic, mistrz gry) wybiera killera poprzez dotknięte wybranej osoby. Można także wyłonić "killera" poprzez losowanie kart. np.: As kier - oznacza rolę "mordercy". Uczestnicy gry trzymają swoją tożsamość w tajemnicy.
Killer zabija poprzez mrugnięcie jednym okiem. Ten, kto zobaczy, że ktoś do niego mrugnął, mówi po kilku sekundach (3-4 sek.) „Jestem zabity”.
Zdemaskować osobę mrugającą można poprzez wskazanie jej palcem przez dwie osoby. Jeżeli obie osoby wskażą zabójcę – gra się kończy. Jeżeli wskażą tę samą osobę, ale nie killera, albo dwie różne osoby – gra toczy się dalej. Każda osoba może podczas jednej rozgrywki tylko raz wskazać zabójcę.
- MAFIA - gra towarzyska od 7 osób;
źródło: genialne karty do gry stąd |
Reguły gry można pobrać sobie stąd. Cała akcja skupia się na tym, kto kogo pierwszy wyeliminuje... czyli Obywatele kontra Mafiozi. Post factum: krótko: to był HIT!
- PIZZA ITALIANO
Przygotować wcześniej dużą ilość ciasta drożdżowego na pizzę. Podzielić na małe kulki, można rozwałkować i zafoliować krążki, żeby nie wyschły - w wersji hardcore pozostawić wałkowanie młodym.
Przygotować półprodukty w miseczkach (wg własnego widzimisię): dużo tartego żółtego sera, trochę szynki, trochę pieczarek, trochę ananasa, pomidor, papryka (co kto lubi)...
Post factum: O dziwo chłopaki od razu wyrwali chętnie do kuchni. Myślałam, że słabo będzie z kucharzeniem, a tu proszę, SIĘ ZDZIWIŁAM. Każdy chciał przygotować pizzę w własnej wersji smakowej. HIT!
Najchętniej używane produkty: ser! DUŻO SERA, szynka, kukurydza, pieczarki.
Dodatkowe atrakcje:
- strzelanie z wiatrówki do puszek - TYLKO pod opieką dorosłego; HIT!
Muza
Warto zaangażować Młodego w przygotowanie przyjęcia. Oprócz złożenia zestawu powitalnego dla własnych gości, przygotowania półproduktów, dobrze jest zlecić przygotowanie muzyki... i nie krzywmy się, jeżeli będzie to rap, bo raczej wątpię. że młodzi przełknęliby jazz ;-) Post factum: muza była niepotrzebna, bo impreza całkowicie w plenerze, Młody przygotował pakunki dla gości.Tort i przekąski
Czerwono-różowa wersja ciasta Shrek: czyli ciasto "Fiona". W tamtym roku się zajadali zieloną, więc zaryzykowałam powtórkę z rozrywki - zrobione w okrągłej tortownicy. Młody nie życzył sobie przystrajania bitą śmietaną, więc na stół poszła taka goła wersja:- zamiast zielonych galaretek: czerwona truskawkowa (lub malinowa),
- zamiast kiwi - truskawki
- zamiast zielonego Pysia - czerwone (truskawkowe lub jagodowe);
Pozostałe standardowe przekąski: owoce, paluszki, ciasteczka...itp
Na ciepło: pizza (z punktu Pizza Italiano).
Niestety mam mało zdjęć...trzeba by jeszcze jakiegoś fotoreportera zatrudnić.
Padam na twarz, trzeba odespać stres. DOBRANOC!
Brawo ! To się nazywa impreza. Uściski dla jubilata.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Asia...toż u mnie będzie to samo...stres, stres...dużo stresu...świetny pomysł na imprezę, podglądałam Twój Minecraft w zeszłym roku ale mój syn nie przepada ;-). Gratuluję pomysłów i organizacji. Dobrego dnia dla Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńWszystko ze sobą grało - i zaproszenia i atrakcje i jedzenie. Możesz być z siebie dumna, a ja zapisuję do inspiracji - za kilka lat się przyda ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUmkną mi ten urodzinowy post! Czad !!! Zerżnę pomysł za kilka lat...jak nic zerżnę...więc uprzedzam ;)
OdpowiedzUsuńW pierwszej chwili , kiedy zobaczyłam kapelusze przypomniał mi się wystrój pewnej imprezy . To był bal charytatywny , kostiumowy ...temat przewodni ,,Ojciec Chrzestny,, Przyjęcia dla wymagających...nie chciałam hasła traktować dosłownie ...przestudiowałam film ...i oprócz kwiatów, było mnóstwo pomarańczy ;)
Oj, jak ja tu długo nie zaglądałam:( Ale obserwuję Twój blog remontowo-meblowy, a ten tylko przy okazji i muszę to zmienić!
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że genialnie, genialnie wszystko obmyśliłaś!!!
Pizza - bomba, kiler świetny, strzelanie można zamienić na procę lub lotki i też się uda. Mafię znam od lat, bo zawsze na koniec semestru, jak już dzieciakom się nie chce uczyć, to jęczą,żeby w mafię pograć. To pozwalam. Jest tyle wersji,że już się gubię, ale czasem nawet po niemiecku im wyjdzie:)))
Pozdrawiam i zaległe życzenia urodzinowe młodemu składam:)))
Zawsze robiłam chłopakom przyjęcia w domu, i sama miałam mnóstwo zabawy przy tym, ale też i sprzątania po:)))) Mimo to - do dziś zdjęcia wywołują nasza radochę i wspomnienia " A pamiętasz mamo, jak Michał wysmarował dywan ..."
Piękna impreza. Perfekcyjnie przygotowana.
OdpowiedzUsuńMój 13 latek właśnie ma urodziny i totalnie się zbuntował na imprezę przygotowaną przez mamę :-(
A był Minecraft i Laserowy painball i kręgle i piłka nożna ...
Gdzie ja się wyżyję twórczo?
Pozdrawiam gorąco