
Wydawać by się mogło, że wybór farb to nic prostszego - przecież to tylko biały kolor. Ale jak wybrać farbę, żeby była trwała, szorowalna (nie tylko zmywalna), dziecioodporna i nie pożarła całego budżetu?
Przejrzałam niejedno forum, naczytałam się i wcale nie byłam mądrzejsza. A dodatkowo te ceny, CENY!
Mierzyłam w "średnią półkę" cenową (o "benjaminach" i "majicach" to tyko sobie poczytałam ;-)) i był to górny pułap moich możliwości budżetowych, a do wyboru zostawiłam sobie farby o 1 klasie ścieralności:
- Tikkurila: Optiva 20; półmat
- Beckers: SCOTTE VÄGG HALVMATT 20; półmat
- Flugger: Dekso 5 (była moją nr 1 na liście, ale szukałam tańszej alternatywy); mat
"BIORA 7: farba ścienna z efektem satyny. Bardzo łatwa w utrzymaniu czystości, wysokowydajna, ceniona przez osoby o dużych wymaganiach estetycznych. Znakomicie sprawdza się w miejscach, gdzie występuje narażenie na częste zabrudzenia (dzieci malujące po ścianach, zwierzęta domowe itp.)"
"BIORA BALANCE: farba ścienna z efektem pełnego matu (2 stopnie połysku). Bardzo wysoka siła krycia, maskuje niedoskonałości ściany (nierówności, załamania), nadaje wnętrzom bardzo elegancki wystrój. W pełni odporna na zmywanie i szorowanie - 10 tys. cykli. Przy silnych chromatycznych kolorach (żółcie, czerwienie, fiolety, zielenie) zalecana jako farba dekoracyjna. Dodatkową zaletą jest możliwość dokonywania punktowych zaprawek bez konieczności malowania całej ściany."

Zobaczymy w przyszłości jak to jest z tym szorowaniem (pełną odporność po pomalowaniu farba otrzymuje po 30 dniach, jak utwardzi się żywica będąca jej składnikiem). Ale nigdy nie będę miała porównania czy na matowej wersji szorowanie daje wybłyszczenia czy nie, na satynie raczej nie będzie tego widać.
Niezbyt podoba mi się sufit w jadalni i kuchni - łączona duża powierzchnia, którą bardzo ciężko mi się malowało - patrząc na powierzchnię to taka litera L, w obu końcach są spore okna i jeszcze dodatkowa ciemna wnęka kuchenna. Widać smugi w szczególności na połączeniu obu pomieszczeń pod światło. Może wzięcie matowej wersji farby uratowało by tą sytuację, a może to kwestia mojej całkowicie amatorskiej techniki malowania? Nie dam się zwariować i myślę, że w końcowym efekcie nie będzie mi to w ogóle przeszkadzało.
Tak więc kuchnię, jadalnię i mały pokój już ogarnęłam pierwszą warstwą (sufity na gotowo uff). Teraz czekamy na montaż drzwi wewnętrznych zanim zabiorę się za ostateczną drugą warstwę. Maluję z doskoku, tylko w soboty, więc postęp prac nie jest taki, jakbym sobie wymarzyła :-( Czas z gumy nie jest.
A dla tych, którzy sami chcą malować, a nie wiedzą jak się za to zabrać znalazłam fajny poradnik:
http://www.majic.pl/2012/06/jak-malowac-farbami-jak-nakladac-farbe-jakich-narzedzi-uzywac-technika-malowania/#more-695
Dodatkowe filmiki instruktażowe:
http://www.youtube.com/watch?v=254tI945grg&list=TLGq6L5Dg6GEc
http://www.youtube.com/watch?v=It1bY3-p1Ys&feature=c4-overview&list=UUd7NRLVq_7MQIv3aQUWUkhA
Opinia o farbach Flugger zaczerpnięta z forum:
"Jako wykonawca polecam
fluggera :
Sufity baza 2S antyrefleksyjna na lata.
Sciany baza 7s półsatyna zmywalna (cena jest atrakcyjna wzgledem wydajnosci)
Sciana baza flutex 5 matowa zmywalna
Sciana dekso 5 farbe mozna drapac szarowac itp (dosc droga)
Baz typu flutex 3 flutex 4 nie polecam .
----------------------
Sufity baza 2S antyrefleksyjna na lata.
Sciany baza 7s półsatyna zmywalna (cena jest atrakcyjna wzgledem wydajnosci)
Sciana baza flutex 5 matowa zmywalna
Sciana dekso 5 farbe mozna drapac szarowac itp (dosc droga)
Baz typu flutex 3 flutex 4 nie polecam .
----------------------
Nie polecam w ogóle
gruntowania tanią farbą, po pierwsze zrobisz grunt tanią farbą , położysz na
to lepszą i w tym momencie masz pod spodem słabszą warstwę ,co osłabia także tą
lepszą .Jeżeli chodzi o cenę to grunt fluggera kosztuje 140 zł 10l robisz tego
spokojnie 20l i malujesz ok 15 m2 z litra , i w tym momencie to jest bardzo
dobra cena .A co do ceny farb to albo kupujesz 10 l za 400 zł i masz
pomalowane na dobre 10 lat ,możesz szorować-zmywać , no albo kupujesz puche za
100 i malujesz co rok,dwa + robocizna , w tym momencie malowanie farbą za
100 to jest dopiero droga sprawa ,już nie mówie o jakiśch akcjach z barwnikami
,jakością krycia ,smugami i ścieralnością!! Powiem ci że się mylisz
trochę , bo coraz więcej ludzi szuka jakości , bo wiedzą ze ich niestać na
tanioche ,i tanich wykonawców ,trzeba tylko rozsądnie wytłumaczyć ,a jak
człowiek szuka na siłe tanio to daj mu to najwidoczniej tego potrzebuje !"