Strony

poniedziałek, 21 października 2013

Już gotowa, jeszcze nie udomowiona

Mamy blaty w kuchni!...Uffff. Czarny granit Indian Black Dark... z jego wyborem też łatwo nie było, ale byliśmy na żywo oglądać granity w hurtowni kamienia i wybór padł na ten (lub na Indian Black Bengal - różniący się grubością "ziarna"). Cieszę się ogromnie, efekt jest dokładnie taki, jaki planowałam. Do powieszenia zostały jeszcze relingi z haczykami i koszyczkami (FINTORP) ale mąż się ociąga: "czy nie może być tak jak jest teraz?". Boi się efektu zagracenia i że 100% rzeczy to IKEA....no może nie 100, ale patrząc na całość można się pomylić ;-) Powierzchnia blatów jest malutka, a ja lubię mieć dużo rzeczy na wierzchu (wiem, nie wygląda to może estetycznie, ale nie zamierzam dać się zwariować i wszystko chować żeby było pusto), więc podwieszone koszyczki czy haczyki to chyba będzie dobre rozwiązanie.
 
 
i szerszy widok na kąt roboczy (bez ujęcia niezbyt uroczej lodówki, nie zmieściła się biedaczka w kadrze
;-))
 
Szukam fajnej, drucianej suszarki do naczyń najlepiej 2 poziomowej - macie może namiary na taką?

31 komentarzy:

  1. IKEA - Druciana czarna jednopoziomowa (ale można zawiesić jedną nad drugą na dwóch relingach)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrz Jerzy_nko! o powieszeniu jednej nad drugą nie pomyślałam ;-)) Wezmę pomysł pod uwagę, dziękuję!

      Usuń
    2. Ta czarna ikeowska ma fatalną tę część "blaszaną", na której zbiera się kapiąca woda, po jakimś czasie powierzchnia robi się nieprzyjemna w dotyku, ciężka do domycia. Możliwe, że wymaga codziennego mycia i osuszania i wtedy jest ok.

      Usuń
    3. Oj to nic dla mnie :-( na pewno nie będę latać ze ścierą i suszyć suszarkę codziennie...Dzięki Beo za wskazówki.

      Usuń
  2. Myślę, że relingi i zawieszone na nich pojemniki nie tylko nie zagracą ściany, ale dodadzą tej dużej jasnej płaszczyźnie więcej ciepełka. Jest ślicznie ale rzeczywiście troszkę surowo. Podziwiam Was za konsekwencję w poszukiwaniach. Dzięki temu nie ma chaosu, przypadku i tymczasowych "zapchajdziur". Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Relingi chciałam powiesić głównie nad zlewem (wiaderka na sztućce i płyn do mycia naczyń) i pociągnąć dalej na prawo pod szafki (tam koszyczki na herbatę, kawę i inne pierdoły). Zastanawiam się czy relingi po całości (od ściany do ściany) nie dadzą efektu odcięcia grubą czarną krechą? Hmmmm, muszę pogłówkować. Dziękuję za podrzucenie tematu do dalszych rozważań :-)

      Usuń
  3. I wiesz co?

    Uwielbiam Twoją kuchnię!

    Jest niebanalna, niepowtarzalna i już teraz, bez dodatków, ma cudowny klimat. Genialnie ją wymyśliłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  4. lubię ten moment, kiedy baza jest i zostaje dekorowanie i dokładanie :)) zazdraszczam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :-)) jeszcze brakuje drugiej części kuchni w tej chwili stoi tam stół i ławki budowlane i jest bałagan na max!

      Usuń
  5. Brawo za konsekwencję. Fantastyczna kuchnia.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam kuchnie wszelakie :) już bez dodatków wygląda imponująco :)
    zestawienie czarnych blatów z drewnem odważne ale przyznam, że udane!
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, każda pozytywna opinia utwierdza mnie w przekonaniu, że to był dobry krok.

      Usuń
  7. No!!! super jest! blaty idealne, a kinkiet na ścianie wprost boski!
    ja osobiscie nie przepadam za takimi reflektorkami , ale na pewno są praktyczne :-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To z konieczności, musiałam doświetlić jakoś blat, bo źródło światła byłoby za plecami, stąd pomysł na kinkiet, drugie "doświetlenie" to światełka okapu....więc względy praktyczne ale estetycznie tez mi odpowiada, chociaż marzyła mi się w tym miejscu lampa z harmonijką.

      Usuń
    2. mówiłam o reflektorkach na suficie!!
      kinkiet jest super!
      a za nożycową dałbym sie pokroić...

      Usuń
    3. Coś ze zrozumieniem czytania mam problemy ;-))) Miałam zakusy na różne lampy sufitowe, ale wszystkie, które mi się podobały miały emaliowany klosz i nie dawały światła do góry, a mi zależało, żeby kąt był doświetlony maksymalnie. Stanęło na czymś "małym" przy suficie, a że udało mi się kupić na pchlim targu lampę za 30zł, nie było wątpliwości co z tym fantem zrobić.

      Usuń
    4. praktyczne są na pewno no i za 30 zł to się "koniu w zęby nie zagląda" :-P
      poza tym trudno byłoby dobrać coś, coby nie odwracało uwagi od kinkietu, który jest tu gwiazdą niewątpliwą ;-))
      i pokazuj dalsze kąty- czekamy wszyscy z niecierpliwością ♥

      Usuń
  8. Witam, często zaglądam do Ciebie, ale rzadko się loguję.
    Chciałabym Ci pogratulować.!!!!;-)))
    Na Twoją kuchnie czekałam niecierpliwie, bo dawkowałaś ją skąpo, ale...
    dzięki za wszystkie namiary na płytki ( rzeźnicze- my favourite), blat itd.
    Ja szykuję się do mieszkania w starej wrocławskiej kamienicy. Wszystko chciałabym utrzymać w niemieckim-starym-stylu. na szczęście poprzedni właściciele nie wymienili drzwi wew.Już przebieram nogami! kiedy mnie tam wpuszczą...malutkie, ale kuchnia ( 2 x 3) ma być najcieplejszym miejscem, choć przypominającym francuską rzeźnię.
    gratuluję raz jeszcze, wiem jak wspaniale jest zrobić śniadanie w tej wymarzonej i zaprojektowanej;-))))
    P.S. Blat GENIALNY!!!
    i faktycznie super będzie wyglądał wyeksponowany. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Wando, dziękuję za bardzo miły komentarz. Z tym dawkowaniem - to ja tak mam od 7 lat, bo tyle się budujemy, to jest dopiero dawka minimalna ;-) Co do namiarów, jak będziesz chciała to Ci wyśle na priv namiary na stolarza, kamieniarza (jestem z Wrocka), a płytki są (były, bo nie mam aktualnych danych) w Cermagu na dziale wyprzedaży końcówek wszelakich. W jakim rejonie kupiłaś mieszkanie, tak z ciekawości....no i będę do Ciebie zaglądać, jak się zacznie remontowe zmaganie. Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
    2. Dostaliśmy "na trójkącie" mieszkanie gminne do REMONTU;-) (specjalnie dużymi literami). Mieszkanie bez łazienki, toalety, kuchni, czyli gminny standard. Mamy paskudnie małe fundusze i tylko pół roku na remont. dlatego planuję już od pół roku każdy detal.
      Założyłam blog, ale czekam na klucze do m., żeby pisać o czymś konkretnym ;-)
      kontakt priv: indywidual@interia.eu; będę wdzięczna za wszystkie namiary. Pozdrawiam raz jeszcze!

      Usuń
  9. Bestyjeczko! Masz cudowną kuchnię. Blaty iście królewskie.... A najbardziej zachwyciła mnie lampa wychodząca ze ściany!!!!! Piękna. W przyszłym roku będę robiła generalny remont mojej kuchni, poniważ ma już 16 lat ( jak ten czas leci...). I chyba ściągnę taką lampę od Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ode mnie Ci nie dam ściągnąć, będę bronić do upadłego! ;-)) oczywiście, inspiruj się do woli.

      Usuń
  10. Parę tygodni jestem praktycznie bez neta-widzę ogromny postęp.Super zapowiedż kuchni!!!Mocno ściskam-aga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aga, ściskam również i czekam na nowości u Ciebie.

      Usuń
  11. Świetna kuchnia! Na relingach będą dobrze wyglądać doniczki ze świeżymi ziołami. Pozdrówki!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa! Widziałam takie inspiracje ze świeżymi ziołami, bardzo ładnie się to prezentuje. Boję się tylko, że miałby by za mało naturalnego światła - pewnie prędzej wylądują na parapecie po drugiej stronie kuchni. Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  12. Takie blaty to marzenie :-) Granit jest rewelacyjny- wiem od znajomych, którzy taki mają.
    Bestyjeczko, kuchnia bardzo TWOJA i bardzo mi się podoba !

    OdpowiedzUsuń
  13. I jeszcze: dziś w krakowskim TKMax'ie widziałam suszarki na naczynia, czarne, jednopoziomowe, niedrogie, ale nie mają tacki pod spodem.

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetnie wyszła ci ta kuchnia! Zgadzam się z poprzedniczkami, że konsekwencja popłaca.
    Ja bym na tą Ikeę nie zwracała takiej uwagi, bo kuchnię zagospodarowałaś w swój indywidualny sposób, a że Ikea pomogła to chwała jej ;)
    Czekam na zdjęcia z dalszego zadamawiania.

    OdpowiedzUsuń
  15. Kuchnia cudna, suszarki poszukaj w TK Maxx- widzialam ostatnio taka jakby ze starego drutu...

    OdpowiedzUsuń